Szukasz Porady?
Stała obsługa firm
Kancelaria w galerii
Gra o abonament RTV
W ciągu ostatnich kilku tygodni Polacy, którzy posiadają zarejestrowane odbiorniki radiowo-telewizyjne zostali zasypani lawiną wezwań do zapłaty abonamentu RTV. Do gry weszła Poczta Polska wyposażona - zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego - w prawo prowadzenia administracyjnego postępowania egzekucyjnego. Ale to nie koniec ofensywy. Poczta doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, że 46% zarejestrowanych odbiorników, spośród około 14,5 miliona gospodarstw domowych to wynik znacznie zaniżony. Asem w talii ma być więc armia kontrolerów, którzy sprawdzą, czy w danym mieszkaniu znajduje się umożliwiający natychmiastowe użycie odbiornik.
Sam abonament radiowo-telewizyjny pobiera się w celu umożliwienia realizacji misji publicznej przez jednostki publicznej radiofonii i telewizji, a odpowiednie przepisy zobowiązują do rejestracji odbiorników w ciągu 14 dni od dnia wejścia w ich posiadanie. Wbrew powszechnej opinii, korzystanie z telewizji kablowych lub satelitarnych platform cyfrowych nie zwalnia z obowiązku płacenia abonamentu. Powyższe prowadzi do sytuacji, w której trzeba jednocześnie płacić rachunek za kablówkę i abonament… Co więcej, opłata abonamentowa przedawnia się nie jak roszczenie o świadczenie okresowe (po upływie trzech lat), ale jak zobowiązanie podatkowe, a więc dopiero po pięciu latach, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności. W najgorszym przypadku, możemy wiec zostać obciążeni kwotą około 1400 PLN (wraz z odsetkami i kosztami upomnienia). Swoją drogą internetowa strona Poczty Polskiej oferuje całkiem funkcjonalny i łatwy w użyciu kalkulator, za pomocą którego każdy może wyliczyć swoją zaległą opłatę wraz z odsetkami. Wracając do tematu - na dobrowolną zapłatę mamy 7 dni, po upływie których egzekucją zajmą się odpowiednie Urzędy Skarbowe, które w szybki, skuteczny, a przy tym mało przyjemny sposób odzyskają pieniądze.
Co dzieje się w sytuacji, kiedy nasze odbiorniki w ogóle nie są zarejestrowane? Istnieje duża szansa, że prędzej czy później do drzwi zapuka kontroler Poczty Polskiej. Należy wiedzieć, że taki kontroler musi okazać upoważnienie do wykonywania czynności kontrolnych, legitymację służbową, oraz na żądanie – także dowód osobisty, a my wcale nie musimy go wpuścić. Przepisy dotyczące opłat abonamentowych nie przewidują bowiem żadnych środków prawnych zezwalających na przeszukanie mieszkania. Z pomocą przychodzi też Konstytucja stanowiąc: „Zapewnia się nienaruszalność mieszkania. Przeszukanie mieszkania, pomieszczenia lub pojazdu może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w sposób w niej określony”. Wobec powyższego, wpuszczenie lub nie wpuszczenie kontrolera zależy tylko i wyłącznie od naszego uznania.
Niestety, powyższa kontrola to nie jedyny sposób sprawdzenia, czy w mieszkaniu znajduje się gotowy do natychmiastowego użycia odbiornik. Jeżeli bowiem listonosz dostarcza listy będące rachunkami za telewizję kablową lub satelitarną, to uprawnione jest domniemanie, że w mieszkaniu znajduje się telewizor i koło się zamyka. Należy tutaj dodać, iż w przypadku stwierdzenia posiadania i używania niezarejestrowanego odbiornika radiowo-telewizyjnego wydana zostanie decyzja nakazująca zapłatę trzydziestokrotności miesięcznej opłaty abonamentowej.
Na abonamentowe pole bitwy wkroczył już kilka lat temu szef rządu – Donald Tusk, mówiąc, że „abonament RTV jest archaicznym sposobem finansowania mediów publicznych, haraczem ściąganym z ludzi”. Zapowiedź jego szybkiej likwidacji spowodowała tylko, że jeszcze większe grono Polaków przestało go opłacać. Obecnie planuje się zamianę abonamentu na tzw. „opłatę audiowizualną”, która będąc zobowiązaniem podatkowym miałaby wynosić około 10-12 PLN miesięcznie. Kiedy i czy w ogóle powyższa zmiana wejdzie w życie, na razie nie wiadomo. Na dzień dzisiejszy wydaje się więc, że najrozsądniejszym rozwiązaniem jest po prostu regularne opłacanie abonamentu. Albo… wyrejestrowanie odbiorników i nie oglądanie telewizji ani nie słuchanie radia.
Karol Obrębski
Szukasz porady prawnej?
Chcesz zlecić naszym prawnikom przygotowanie pisma lub prowadzenie sprawy?
Zobacz, jak wygląda nasza "Modelowa opinia prawna" i skorzystaj z formularza poniżej - wycena pytania zawsze jest bezpłatna.
Pracownicy PrawoDlaKazdego.pl pozostają do dyspozycji także w naszej Kancelarii, znajdującej się w Krakowie przy ulicy Lea 202A. Zadzwoń pod numer 609-709-999 i umów się na rozmowę z prawnikiem - zapraszamy na spotkanie.