Szukasz Porady?
Stała obsługa firm
Kancelaria w galerii
Świadczenie niemożliwe
„Impossibilium nulla obligatio est” to paremia, która wyraża myśl sformułowaną jeszcze w prawie rzymskim o niecelowości stanowienia takich reguł postępowania, które z natury rzeczy nie mogą być zrealizowane. W obowiązującym stanie prawnym, myśl ta znalazła zastosowanie w szczególności do umów a nawiązuje do niej brzmienie art. 387 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku Kodeks cywilny (Dz.U. z 1964 roku nr 16 poz. 93 ze zm., dalej jako „kc”).
W doktrynie przedstawiono kilka cech charakteryzujących świadczenie, które jest niemożliwe. Przede wszystkich niemożliwość jego spełnienia musi być obiektywna. Oznacza to, że nie tylko dłużnik, ale w ogóle nikt nie jest w stanie spełnić świadczenia. Subiektywna niemożliwość świadczenia co do zasady nie skutkuje nieważnością, choć czasem trzeba uwzględnić również przeszkody związane z cechami indywidualnymi zobowiązanego do świadczenia osobistego – np. taką cechą może być inwalidztwo. Ponadto, niemożliwość musi istnieć w chwili zawarcia umowy, czyli być pierwotna. Przyczyny pierwotnej niemożliwości świadczenia mogą mieć zarówno naturę faktyczną, jak i prawną. Ta pierwsza obejmuje sytuacje, w których świadczenie fizycznie nie może być spełnione, ta druga natomiast dotyczy przypadków, gdy istnieje prawny zakaz spełniania oznaczonych świadczeń (np. niemożliwe jest ustanowienie prawa rzeczowego w postaci ciężaru realnego, gdyż umowa taka naruszałaby numerus clausus praw rzeczowych - Kodeks cywilny. Komentarz pod red. Jerzego Ciszewskiego wyd. LexisNesix 2014 r.). Ostatnim elementem jest trwałość niemożliwości świadczenia. Nie może to być więc stan przejściowy, w którym dałoby się wskazać prawdopodobną chwilę jego ustania.
Na gruncie orzecznictwa i literatury pojawił się problem z zastosowaniem omawianego przepisu w przypadku tzw. niemożliwości gospodarczej. Jest to przypadek, w którym wykonanie świadczenia jest obiektywnie możliwe jednakże pociągałby za sobą takie koszty i nakłady jakich w konkretnej sytuacji nie można od dłużnika wymagać. Świadczenie nie jest wtedy możliwe do spełnienia biorąc pod uwagę racjonalność ekonomiczną jego spełnienia. W takich sytuacjach podnosi się, że bardziej uzasadnione jest powoływanie się na art. 3571 kc. Poza tym w gospodarce wolnorynkowej, gdzie wolność umów i dostępność dóbr jest praktycznie nieograniczona gospodarcza niemożliwość świadczenia występuje niezwykle rzadko.
Skutkiem niemożliwości świadczenia, zgodnie z wolą ustawodawcy wyrażoną w art. 387 § 1 kc, jest nieważność umowy. Jest to nieważność powstała z mocy samego prawa, którą sąd musi uwzględnić z urzędu nawet wtedy jeśli na nieważność nie powoła się żadna ze stron. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że umowa o świadczenie niemożliwe podlega wykładni zgodnie z regułami interpretacyjnymi wyrażonymi w Kodeksie cywilnym. W wyniku interpretacji in favorem contractus może się okazać na przykład, że cecha przedmiotu świadczenia ze względu na którą dane świadczenie nie jest możliwe może mieć tak naprawdę charakter drugorzędny dla stron, a biorąc pod uwagę że celem zawierania umów jest wywołanie objętych nimi skutków prawnych nieważność będzie nieuzasadniona. Przy interpretacji umów powinno się bowiem brać pod uwagę całą treść umowy i zgodną wolę stron. Jeżeli umowa okaże się nieważna, wtedy strona której świadczenie nie jest możliwe do spełnienia musi zwrócić drugiej stronie wszystko co uzyskała od niej na mocy nieważnej umowy zgodnie z postanowieniami art. 410 kc.
Kolejną z konsekwencji, którą ustawodawca łączy z zawarciem umowy o świadczenie niemożliwe, jest odpowiedzialność odszkodowawcza. Zgodnie z treścią art. 387 § 2 kc: „strona, która w chwili zawarcia umowy wiedziała o niemożliwości świadczenia, a drugiej strony z błędu nie wyprowadziła, obowiązana jest do naprawienia szkody, którą druga strona poniosła przez to, że zawarła umowę nie wiedząc o niemożliwości świadczenia.” Naprawienie szkody obejmuje tutaj tylko to, co druga strona miałaby, gdyby nie wdała się w procedurę zmierzającą do zawarcia umowy (ogranicza się do poniesionych kosztów jej zawarcia oraz zysków, które nie wpłynęły do majątku strony wskutek procedowania przy zawieraniu umowy). W rezultacie odszkodowanie nie obejmuje korzyści utraconych wskutek niewykonania umowy. Kwestią sporną w doktrynie jest czy art. 387 § 2 jest samodzielną podstawą odszkodowania czy konieczne jest powiązanie tego artykułu z art. 415 kc opisującym odpowiedzialność za delikt czy też art. 471 kc, który dotyczy odpowiedzialności kontraktowej. W praktyce spór ten jest powiązany z terminem w jakim przedawnia się powyższe roszczenie. Gdyby oparte było o art. 415 kc, wtedy bieg przedawnienia zaczynałby się w momencie dowiedzenia się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia, natomiast w pozostałych przypadkach obowiązywałyby uprawnionego ogólne terminy przedawnienia opisane w art. 118 kc (10 lat od dnia zawarcia umowy o świadczenie niemożliwe). Obecnie coraz częściej twierdzi się, że opisywane roszczenie jest oparte na szczególnej podstawie prawnej opisanej treścią art. 357 §2 kc, w związku z czym bieg terminu przedawnienia liczymy od dnia zawarcia umowy. W każdym przypadku należy mieć jednak na uwadze, że skutek odszkodowawczy nie będzie uzasadniony, gdy obydwaj kontrahenci zdają sobie sprawę z niemożliwości świadczenia.
Patryk Hatak
Szukasz porady prawnej?
Chcesz zlecić naszym prawnikom przygotowanie pisma lub prowadzenie sprawy?
Zobacz, jak wygląda nasza "Modelowa opinia prawna" i skorzystaj z formularza poniżej - wycena pytania zawsze jest bezpłatna.
Pracownicy PrawoDlaKazdego.pl pozostają do dyspozycji także w naszej Kancelarii, znajdującej się w Krakowie przy ulicy Lea 202A. Zadzwoń pod numer 609-709-999 i umów się na rozmowę z prawnikiem - zapraszamy na spotkanie.