Gwarancja a paragon.

Gwarancja jest dobrowolnym przyjęciem na siebie odpowiedzialności za sprzedawaną rzecz przez gwaranta, którym najczęściej jest producent rzeczy. W żadnym wypadku nie można uznać, że jest to obligatoryjny element przy sprzedaży danej rzeczy i za każdym razem kupujac nowy produkt, powinniśmy mieć na niego gwarancję. Jej udzielenie zależy od gwaranta i to on określa jej zakres. Ustawa w pewnych wypadkach daje jednak kupującemu pewien minimalny zakres ochrony, który musi być respektowany – tak np. w przypadku, gdyby towar zakupiony został przez konsumenta,  to niezależnie od uprawnień określonych w gwarancji, termin na reklamację towaru do jego sprzedawcy (nie producenta) nie może być krótszy niż 24 miesiące. Nie dotyczy to jednak przedsiębiorców kupujących towar do celów działalności gospodarczej.

Często przy zakupie towaru słyszymy od sprzedającego, że na towar udzielana jest np. dwuletnia gwarancja za okazaniem paragonu jako dowodu zakupu. Jednak czy aby na pewno paragon stanowi dokument warunkujący możliwość dochodzenia przez nas roszczeń z gwarancji, zwłaszcza jeśli z towarem wydawana jest zwykle jeszcze karta gwarancyjna?

Obiektywnie nie powinno się uzależniać takiej możliwości od przedstawienia przez kupujacego dowodu zakupu towaru. Paragon dokumentuje jedynie fakt dokonania przez nas zakupu określonej rzeczy w określonym miejscu w określonym czasie od określonego sprzedawcy. Natomiast karta gwarancyjna jest niejako drugą umową, akcesoryjną w stosunku do głównej umowy sprzedaży.  Akcesoryjność ta znika w przypadku dalszej odsprzedaży towaru czy darowania innej osobie przedmiotu objętego gwarancją. Gwarancja udzielona na dany produkt jest ważna w okresie na jaki została udzielona co do tego konkretnego produktu i nieważne jest wówczas kto jest jego właścicielem. Istotna kwestia w tym zakresie pojawia się zwłaszcza przy towarach stanowiących nagrody w różnego rodzaju konkursach. Przykładowo w przypadku wygrania w konkursie nagrody, która jest objęta gwarancją udzieloną przez producenta, osoba do krórej należeć będzie produkt nie będzie z oczywistych względów dysponować dokumentem zakupu. Uzależnienie możliwości dochodzenia roszczeń z gwarancji od przedstawienia dowodu zakupu byłoby wtedy pozbawieniem osób nie posiadających takiego dokumentu praw określonych w gwarancji. Ponadto, jak twierdzi UOKiK - "jeżeli gwarancja została podbita w chwili sprzedaży, gdzie jest data tej sprzedaży i sklep, w którym był nabyty towar, to żądanie paragonu jest formalnym obciążeniem niemającym żadnego znaczenia dla możliwości skorzystania z uprawnień gwarancyjnych". Z powyższego jednoznacznie wynika, że to dokument gwarancyjny jest podstawą odpowiedzialności producenta za wady powstałe z przyczyn tkwiących w sprzedanej rzeczy, a dowód zakupu jest jedynie dokumentem potwierdzającym zawarcie umowy sprzedaży – nie mając w sumie nic wspólnego z gwarancją.

Nie zmienia to jednak faktu, że z okazaniem przy kasie paragonu proces zgłoszenia potrzeby skorzystania z roszczeń gwarancyjnych będzie łatwiejszy – sprzedawca bowiem, na podstawie danych z paragonu, będzie mógł szybciej odnaleźć towar w systemie i rozpocząć odpowiednie działania. Chyba, że nie mamy karty gwarancyjnej, nie zależy nam szczególnie na czasie lub mamy nadzywczaj dobrą pamięć i pamiętamy dane z paragonu. Jeśli nie, to mimo wszystko paragon warto zachować "na wszelki wypadek". W przypadku, gdy tego nie zrobimy nie tracimy uprawnień z gwarancji udzielanej przez producenta, a najwyżej pozbawiamy sie roszczeń w stosunku do sprzedawcy, takich jak np. reklamacja towaru – nie będziemy mieli bowiem żadnego dowodu, że za towar przez nas zakupiony odpowiadał akurat ten sprzedawca.

Karolina Wąsikowska