Szukasz Porady?
Stała obsługa firm
Kancelaria w galerii
Zbankrutował kolejny parabank.
W piątek 13-ego, warszawski sąd ogłosił upadłość likwidacyjną kolejnej parabankowej instytucji finansowej, mowa tu o Pozabankowym Centrum Finansowym. Oznacza to, iż przesądna data nie dla wszystkich jest taka pechowa. Dzięki wyrokowi, liczni poszkodowani przez PCF mają szanse na zwrot przynajmniej części zainwestowanych pieniędzy. Decyzja sądu normuje również sytuację pożyczkobiorców nierzetelnej instytucji.
Poza sądem upadłościowym, sprawą PCF zajmuje się również Generalny Inspektor Informacji Finansowej, Warszawska Prokuratura oraz Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Firma udzielała wysokooprocentowanych pożyczek, tak zwanych „chwilówek”, ponadto oferowała produkty zbliżone do lokat oraz obligacji łudząc zyskiem sięgającym nawet 20 procent w skali roku. O samym Pozbankowym Centrum Finansowym pierwsze doniesienia pojawiły się w 2010 roku, wtedy też Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) po raz pierwszy o parabankowej działalności zawiadomiła prokuraturę. Mimo, iż wcześniej prowadzone postępowanie został umorzone, obecnie, po uchyleniu decyzji przez Sąd sprawę PCF ponownie bada Prokuratura Okręgowa w Warszawie zaś czynności wykonuje ABW. Główne zarzuty to prowadzenie działalności bankowej bez licencji oraz publiczne proponowanie nabycia obligacji bez prospektu. Do ABW wciąż zgłaszają się kolejne osoby które zostały oszukane przez PCF.
Pamiętać jednak należy, iż Komisja Nadzoru Finansowego wielokrotnie ostrzegała nie tylko przed samymi parabankami, ale również samym Pozabankowym Centrum Finansowym. Znamienne, że PCF znalazło się na czarnej liście firm działających bez licencji obok Amber Gold. Czynności bankowe (np. gromadzenie środków pieniężnych w celu udzielania kredytów, pożyczek lub obciążania ich ryzykiem w inny sposób) mogą być wykonywane tylko przez bank posiadający zezwolenie KNF. Działalność polegającą na gromadzeniu środków pieniężnych oraz udzielaniu pożyczek i kredytów prowadzą też legalnie spółdzielcze kasy oszczędnościowo – kredytowe (SKOK), działające na podstawie odrębnej ustawy.
Jak czytamy w ostrzeżeniu publicznym KNF, brak licencji zawsze przekłada się na mniejsze bezpieczeństwo powierzanych środków i nigdy nie ma wysokich zysków bez ryzyka. Trzeba zachować zdrowy rozsądek. Jeśli ktoś oferuje kilkanaście, czy nawet kilkadziesiąt procent gwarantowanego zysku rocznie czyli dużo więcej niż oprocentowanie lokat bankowych czy obligacji skarbowych – powinien być to sygnał ostrzegawczy.
Maciej Stępień
Szukasz porady prawnej?
Chcesz zlecić naszym prawnikom przygotowanie pisma lub prowadzenie sprawy?
Zobacz, jak wygląda nasza "Modelowa opinia prawna" i skorzystaj z formularza poniżej - wycena pytania zawsze jest bezpłatna.
Pracownicy PrawoDlaKazdego.pl pozostają do dyspozycji także w naszej Kancelarii, znajdującej się w Krakowie przy ulicy Lea 202A. Zadzwoń pod numer 609-709-999 i umów się na rozmowę z prawnikiem - zapraszamy na spotkanie.