Ustawa "śmieciowa" - przepisy do zmiany.

Mimo, iż ustawa z dnia 1 lipca 2011 r. o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw weszła w życie dopiero dwa miesiące temu, już przygotowywana jest kolejna nowelizacja. Od 1 lipca br. to gminy przejęły obowiązki związane z odbiorem, transportem, odzyskiem i unieszkodliwianiem wszystkich odpadów komunalnych. Są ponadto zobligowane do odbioru i zagospodarowania odpadów zielonych, odpadów niebezpiecznych i wielkogabarytowych, a także usuwania odpadów z nielegalnych wysypisk. Zgodnie z ustawą do lipca 2020 r. odpady ulegające biodegradacji składane na składowiskach mają nie przekraczać 35 proc. całkowitej masy tych odpadów.

Kilka tygodni temu minister środowiska Marcin Korolec zapowiedział, że w połowie września, po zakończonych konsultacjach z samorządowcami, przedstawi raport nt. wdrażania nowego sytemu śmieciowego w gminach. Minister nie wykluczył, że przy okazji jego prezentacji mogą pojawić się propozycje zmian w prawie. Parlamentarzyści już dziś wiedzą, że przy wprowadzaniu unijnych dyrektyw nie obyło się bez licznych wpadek. Ponadto w okresie wprowadzania zmienionej ustawy podnosiły się głosy o naruszeniach przepisów Konstytucji.

Jak podaje „Gazeta prawna” w ramach planowanej nowelizacji posłowie chcą m.in. ograniczyć kompetencje radnych. Ich zdaniem zbyt często paraliżują prace gmin nad ustaleniem stawek za wywóz odpadów. Planowane zmiany mają dotyczyć m.in. egzekwowania przez gminy należności z tytułu gospodarki śmieciowej.

Parlamentarzyści zamierzają uszczuplić kompetencje radnych gminnych w zakresie ustalania stawek opłat za wywóz śmieci. Ich zdaniem należy ograniczyć inicjatywę uchwałodawczą w tym zakresie wyłącznie do organów wykonawczych gminy. Pozwoli to powstrzymać radnych przed zgłaszaniem nierealnych, niskich stawek jako elementu populistycznej kampanii wyborczej.

Sejm proponuje też, aby zmiana stawki śmieciowej przez gminę nie powodowała automatycznego wygaśnięcia deklaracji wcześniej złożonych przez mieszkańców. Zdaniem posłów doprecyzowania wymaga też kwestia dostępu gminy do niektórych danych o mieszkańcach. Przez niejednoznaczne przepisy gminy nie zawsze mogą uzyskać dane niezbędne np. do weryfikacji złożonych deklaracji. Nowelizacji musi ulec ponadto zapis dotyczący sposób rozliczania niektórych właścicieli korzystających z nieruchomości sezonowo, np. domków letniskowych.

Maciej Stępień