Szukasz Porady?
Stała obsługa firm
Kancelaria w galerii
NSA: Łatwiejszy dostęp do danych osób, które obrażają w Internecie!
Społeczność internetowa po raz kolejny podzielona. Tym razem skrajne opinie dotyczą orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 22.08.2013 br., zgodnie z którym autorzy obraźliwych wpisów na forach internetowych nie będą już bezkarni. Wspomniany wyżej wyrok wzbudził w równym stopniu nadzieje co obawy. Udostępnienia danych osób obrażających innych na forach internetowych może żądać już nie tylko policja, prokuratura lub sąd, ale też każda osoba fizyczna i firma, które wykażą, że jest to niezbędne dla ochrony ich dóbr osobistych i dobrego imienia.
W przeszłości administratorzy stron internetowych często twierdzili, że tylko organy państwa mogą się domagać informacji w zakresie identyfikacji użytkowników biorących udział w dyskusji na rozmaitych forach. Głośny był przypadek, gdy Agora SA powoływała się na te przepisy, w odpowiedzi na żądanie Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych w przedmiocie udostępnienie spółce Promedica24 m.in. adresów e-mailowych i IP komputerów autorów 36 wpisów na forum portalu Gazeta.pl. Zdaniem spółki, internauci ukryci za anonimowymi „nickami” naruszyli jej dobre imię i renomę. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie rozstrzygnął sprawę na korzyść Agory, uzasadniając jednocześnie, że w takich sprawach nie stosuje się Ustawy o ochronie danych osobowych, lecz Ustawę o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Zgodnie z nią, uprawione do uzyskania danych eksploatacyjnych są jedynie organy państwa. Inaczej kwestię tę zinterpretował Naczelny Sąd Administracyjny – na podstawie wydanego przez niego wyroku, udostępnianie danych zgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych jest jak najbardziej możliwe.
Tomasz Bonek, redaktor naczelny serwisu Money.pl, po orzeczeniu NSA jest zaniepokojony. - Ten wyrok może doprowadzić do ograniczenia wolności słowa i strachu przed wyrażaniem poglądów. Zastanawia mnie też, kto miałby decydować o przesłankach do wydania takich danych. Do tej pory to prokuratura lub policja o tym decydowały. Obecnie każdy będzie mógł uważać, że jakaś wypowiedź łamie prawo. I wtedy administrator będzie niemal zmuszony do ujawnienia takich danych, a gdy odmówi, to GIODO będzie decydowało w tej sprawie - zauważa Bonek w rozmowie z Onet.pl
Jego zdaniem, cała ta sytuacja może mieć też pozytywne konsekwencje: - Prawdopodobnie podniesie się poziom dyskusji w Internecie. Internauci zaczną się zastanawiać nad ewentualnymi konsekwencjami ich wpisów.
Łukasz Więckowicz
Szukasz porady prawnej?
Chcesz zlecić naszym prawnikom przygotowanie pisma lub prowadzenie sprawy?
Zobacz, jak wygląda nasza "Modelowa opinia prawna" i skorzystaj z formularza poniżej - wycena pytania zawsze jest bezpłatna.
Pracownicy PrawoDlaKazdego.pl pozostają do dyspozycji także w naszej Kancelarii, znajdującej się w Krakowie przy ulicy Lea 202A. Zadzwoń pod numer 609-709-999 i umów się na rozmowę z prawnikiem - zapraszamy na spotkanie.