Ostatnia (?) obniżka stóp procentowych

4 lipca weszła w życie uchwała Rady Polityki Pieniężnej obniżająca stopy procentowe NBP o 0,25 punktu procentowego. Jednocześnie zapowiedziano że to już koniec cyklu łagodzenia polityki pieniężnej.

Po obniżce stopy procentowe osiągnęły następujące poziomy:

• referencyjna 2,50 % w skali rocznej;
• lombardowa 4 % w skali rocznej;
• depozytowa 1 % w skali rocznej;
• redyskonta weksli 2,75 % w skali rocznej.

Niższa stopa lombardowa wpłynęła też bezpośrednio na wysokość odsetek naliczanych od zaległości podatkowych. Zostały one zmniejszone do 10 % dla stawki podstawowej i 7,50 % dla stawki obniżonej.

Swoja decyzję RPP uzasadniła niską aktywnością gospodarczą na świecie w I połowie 2013 roku i utrzymywaniem się recesji w strefie euro. Dodatkowo znaczącym i uwzględnianym czynnikiem jest występująca w wielu krajach niska inflacja oraz odpływ kapitału z rynków wschodzących, powodujący deprecjację kursu ich walut, w tym złotego.

Inflacja w Polsce wciąż pozostaje na bardzo niskim poziomie, wyraźnie poniżej celu inflacyjnego zakładanego przez Narodowy Bank Polski. Wynika to ze spadku cen energii i paliw, a także pogłębiania się spadku cen produkcji. Mając na uwadze różne dane napływające z rynku, RPP prognozuje utrzymywanie się niskiego wzrostu gospodarczego w Polsce z możliwym stopniowym przyspieszeniem dynamiki PKB od drugiej połowy bieżącego roku. Powinno to spowodować także wzrost inflacji w następnych latach, jednak utrzymującej się nadal poniżej zakładanego celu w średnim okresie.

RPP ma nadzieję, że obniżenie stóp procentowych NBP będzie sprzyjać ożywieniu się gospodarki i ograniczy kształtowanie się inflacji poniżej celu inflacyjnego. Decyzję rady skomentował również szef resortu finansów – minister Jacek Rostowski. Politykę finansową prowadzoną przez RPP określił on jako sensowną, ale opóźnioną. Zauważył też, że Polska ma najwyższe realne stopy procentowe w całej Europie, choć obecnie są one najniższe w całej historii. Ze sceptycyzmem odniósł się do oświadczenia dotyczącego zakończenia cyklu obniżek stóp procentowych, sugerując możliwość takich obniżek także w II półroczu 2013 r.

Paweł Chrząszcz