Postępowanie gospodarcze to nie przeszłość!

     W dniu 3 maja 2012 r. postępowanie w sprawach gospodarczych zostało zlikwidowane, a przedsiębiorcy mają obecnie możliwość toczenia sporów jedynie za zasadach ogólnych, przewidzianych w trybie postępowania zwykłego.  Szereg zmian jakie w tym zakresie wprowadziła nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego (zwanego dalej k.p.c.), nie przesądza jednak o „reliktowym” charakterze postępowań gospodarczych.

Zmiany o których mowa wyżej, dotyczą  m.in instytucji  prekluzji dowodowej czyli obowiązku zgłoszenia już w pierwszym piśmie procesowym wszystkich twierdzeń oraz dowodów na ich poparcie pod rygorem utraty prawa późniejszego powoływania się na nie (chyba że ich powołanie w tym piśmie nie było możliwe albo potrzeba ich powołania powstała później). W obecnym kształcie zmian, ustawodawca nie nakłada już na pozwanego obowiązku wnoszenia odpowiedzi na pozew. Inną ważną zmianą, jest zniesienie właściwej dla sądów gospodarczych  kwoty wartości sporu w wysokości  przewyższającej 100.000 zł, która uzasadniała właściwość sądów okręgowych w I instancji. W świetle obecnych przepisów sprawy gospodarcze będą rozstrzygane przez sąd okręgowy w I instancji, gdy wartość przedmiotu sporu przewyższy 75.000.

     Jak widać, zmiany w opisywanym zakresie idą daleko, tymczasem wciąż możliwym jest  fakt bycia pozwanym w postępowaniu gospodarczym, prowadzonym w oparciu o zmienione przepisy. Stanie się tak, jeżeli pozwanemu zostanie doręczony odpis pozwu (lub też nakazu zapłaty), który powód wniósł przed dniem 3 maja ubiegłego roku. Sytuacja taka wydaje się abstrakcyjna, lecz mając na uwadze przewlekłość  postępowania, związanego chociażby z odmową sądu w przedmiocie zwolnienia powoda od kosztów sądowych, w następstwie czego powód odwoła się od takiego rozstrzygnięcia, jak również  nieuzasadniony czas przesyłania dokumentów w danej sprawie, warto być świadomym konsekwencji prawnych jakie mogą rodzić nieaktualne już przepisy prawa w omawianym zakresie. Ponadto, wciąż możliwym jest wezwania do sądu w charakterze interwenienta ubocznego, czy też w roli następcy prawnego, w ramach toczonego postępowania gospodarczego. Oznacza to, że zniesione w pierwszej połowie 2012 roku postępowanie gospodarcze, może być obecne na wokandach przez kolejne miesiące a nawet lata.

Łukasz Więckowicz