Szukasz Porady?
Stała obsługa firm
Kancelaria w galerii
Reklama cydru, jabłka i rosyjskie sankcje.
Senatorowie PO wychodząc naprzeciw oczekiwaniom wicepremiera Janusza Piechocińskiego, przygotowali projekt zmian w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Chodzi w nich o wyłączenie spod generalnego zakazu reklamy i promocji napojów alkoholowych cydru. Obecnie taki wyjątek istnieje, po spełnieniu pewnych warunków, dla piwa.
Cydr to sfermentowany napój alkoholowy z jabłek, zawierający do 8% alkoholu, choć przeważnie jego ilość nie przekracza 5%. Może być wytwarzany również z gruszek (tzw. perry), a nawet ze śliwek. W Polsce cieszy się coraz większą popularnością, a umożliwienie reklamowania go poprawi jeszcze te wskaźniki. Niskoprocentowy napój alkoholowy z jabłek znany był w Polsce już w średniowieczu pod nazwą jabłecznika i nie miał nic wspólnego (poza jabłkami) ze znanym do dziś ciastem, ani tym bardziej z produkowanym w PRL winem owocowym o dosyć podobnej nazwie.
Nowelizacja ww. ustawy ma być swoistą odpowiedzią na rosyjskie sankcje zakazujące eksportu polskich owoców. Zahamowany nimi popyt zewnętrzny (Rosja była odbiorcą połowy polskiego eksportu jabłek) ma zostać zrekompensowany uruchomieniem popytu wewnętrznego. Zwiększenie wewnątrzkrajowej konsumpcji tego napoju z jabłek wpłynie bezpośrednio na sprzedaż owoców, z których się go wytwarza.
Zgodnie z projektowanymi zmianami reklama i promocja cydru podlegałaby wszystkim tym ograniczeniom, które są obecnie stosowane wobec piwa. Chodzi tu przede wszystkim o zakaz jego reklamy w godzinach 6-22 w telewizji i w radio, w kinie i teatrze, w prasie młodzieżowej i dziecięcej, na okładkach gazet i słupach ogłoszeniowych. Reklamy nie będą też mogły zawierać wizerunku osób małoletnich, pozytywnych skojarzeń z konsumpcją alkoholu ani zachęty do nadmiernego jego spożycia.
W promocję cydru zaangażował się również minister rolnictwa Marek Sawicki. Wystąpił on do resortu finansów z wnioskiem o czasowe zawieszenie akcyzy na ten trunek. Powinno to wpłynąć na zwiększenie jego konsumpcji, a przez to na zagospodarowanie powstałej w wyniku rosyjskiego embarga nadprodukcji jabłek. Są na to duże szanse, ponieważ produkcja i spożycie cydru w Polsce systematycznie rośnie. W 2013 r. wytworzyliśmy niespełna 2 mln litrów tego napoju, a szacuje się, że w 2014 r. będzie to co najmniej 10 mln litrów. Związek Sadowników RP prognozuje nawet, że produkcja cydru może sięgnąć nawet 60-80 mln litrów rocznie i tym samym osiągnąć 2-3% rynku piwa, co natomiast pozwoli zagospodarować 100 tyś. ton owoców.
Po drugiej stronie barykady w stosunku do „cydrowego lobby” stoi Ministerstwo Zdrowia, które kategorycznie odmawia zgody na liberalizację przepisów dotyczących reklamy produktów alkoholowych, powołując się na jej niezgodność z polityką prozdrowotną oraz badania i raporty wskazujące na bezpośrednie powiązanie reklamy ze wzrostem spożycia produktów alkoholowych i problemami z tym powiązanymi.
Polska to pierwszy w Europie i czwarty na świecie producent jabłek. Jeśli prowadzona przez polski rząd polityka promująca polskie jabłka nie osłabnie, to być może już wkrótce polskim cydrem będą raczyć się tacy koneserzy tego trunku jak Finlandia, Irlandia i Wielka Brytania. Na te dwa ostatnie kraje przypada 70% rynku cydru w UE.
A to wszystko – o ironio – dzięki sankcjom Putina…
Paweł Chrząszcz
Szukasz porady prawnej?
Chcesz zlecić naszym prawnikom przygotowanie pisma lub prowadzenie sprawy?
Zobacz, jak wygląda nasza "Modelowa opinia prawna" i skorzystaj z formularza poniżej - wycena pytania zawsze jest bezpłatna.
Pracownicy PrawoDlaKazdego.pl pozostają do dyspozycji także w naszej Kancelarii, znajdującej się w Krakowie przy ulicy Lea 202A. Zadzwoń pod numer 609-709-999 i umów się na rozmowę z prawnikiem - zapraszamy na spotkanie.